środa, 13 marca 2013

Bank Centralny Korei Południowej kupuje złoto

Spadające cena złota (złoto z kontraktów z natychmiastową dostawą staniało o prawie 6 proc. od początku roku) skłoniła wielu (np. Credit Suisse czy Goldman Sachs) do twierdzeń, że trend wzrostowy na złocie zakończył się. Przykładowo, George Soros zmniejszył swoje zaangażowanie w jednym ze złotych funduszy ETF. Tymczasem, jak podaje Bloomberg, kolejny bank centralny postanowił zwiększyć swoje rezerwy w królewskim kruszcu. 
 
 
Do banków centralnych Kazachstanu i Rosji, które kontynuowały zakupy tego szlachetnego metalu pomimo spadków (styczeń był czwartym z rzędu miesiącem zakupowym), dołączył także bank centralny Korei Południowej, który w lutym zwiększył swoje rezerwy złota o 20 ton do 104,4 ton. Co prawda procentowo żółty kruszec stanowi zaledwie 1,5 proc. jego rezerw, niemniej koreański bank centralny konsekwentnie (była to piąta runda zakupów od czerwca 2011 r.) realizuje długoterminową strategię dywersyfikacji swoich aktywów rezerwowych, czego, jak niedawno pisaliśmy, nie można specjalnie powiedzieć o NBP.









1 komentarz:

  1. Soros wycofał się z ETF-ów, bo są podejrzenia, że one nie mają pokrycia w złocie. Gdy nadejdzie dzień krachu, to wszyscy posiadacze ich certyfikatów poproszą o swoje złoto (lub srebro), a one po prostu będą niewypłacalne. W tych instytucjach nie kupujesz złota na własność, tylko jakieś certyfikaty, które w każdej chwili mogą mieć wartość makulatury.

    Banki centralne zwiększają rezerwy złota, bo cała waluta danego kraju będąca w obiegu jest warta tyle ile rezerwy złota. Złoto jest zabezpieczeniem dla walut - zawsze tak było. Czym więcej waluty będzie w obiegu, tym większa będzie wartość złota wyrażona w tej walucie, a spadać będzie wartość waluty. Taka wiedza jest niezbędna, jeżeli zastanawiasz się jak stać się bogatym.

    OdpowiedzUsuń